Kurs kwestionowania zwolnień lekarskich w Norwegii. Pracownicy oburzeni: „To brutalne wobec chorych”
W Norwegii trwa gorąca debata po doniesieniach o kontrowersyjnym kursie dla menedżerów szpitala w Finnmark. Program, dotyczący kwestionowania zwolnień lekarskich (sykmelding), wywołał oburzenie wśród związków zawodowych i opinii publicznej. Związkowcy nazywają go „brutalnym wobec osób chorych” i ostrzegają, że może doprowadzić do pogłębienia braku zaufania między pracodawcami a pracownikami.
Fagforbundet: „To brutalne wobec osób chorych”
Jak informuje norweski portal Fagbladet.no, liderka największego związku zawodowego Fagforbundet, Mette Nord, ostro skrytykowała kurs zorganizowany przez szpital w Finnmark.
Jej zdaniem takie szkolenia mogą prowadzić do sytuacji, w których pracownik pozostaje bez dochodu, jeśli jego zwolnienie lekarskie zostanie odrzucone przez pracodawcę. – To cios w ludzi, którzy naprawdę są chorzy. Wprowadzanie takiej praktyki podważa zaufanie w miejscu pracy – podkreśliła Nord.
Z danych przytoczonych przez Fagbladet wynika, że liczba przypadków kwestionowania zwolnień w Norwegii wzrosła z 1300 do prawie 1900 w ciągu dwóch lat. To ponad 40-procentowy wzrost, który budzi niepokój związków zawodowych i organizacji pracowniczych.
Co na to pracodawca?
Szef działu HR szpitala w Finnmark, Kenneth Grav, odpiera zarzuty, tłumacząc, że celem kursu nie było podważanie zasadności zwolnień lekarskich, lecz edukacja menedżerów w zakresie współpracy z NAV i właściwego postępowania w sytuacjach budzących wątpliwości.
– Chodzi o dialog i zrozumienie przepisów, nie o atakowanie pracowników – zapewnia Grav. Dodaje, że zanim dojdzie do ewentualnej odmowy uznania zwolnienia, zawsze prowadzone są rozmowy z pracownikiem i związkami zawodowymi.
Jakie prawa ma pracownik na zwolnieniu lekarskim w Norwegii?
Zgodnie z norweskim prawem, pracodawca ma prawo pytać o zasadność zwolnienia lekarskiego, ale nie może domagać się ujawnienia diagnozy ani szczegółowych informacji o stanie zdrowia.
Jeśli pracodawca podejrzewa nadużycie, może odmówić wypłaty wynagrodzenia w tzw. arbeidsgiverperiode (okresie odpowiedzialności pracodawcy), jednak musi mieć ku temu „uzasadnione podstawy”. W takim przypadku NAV rozpatruje sprawę i decyduje, czy pracownik ma prawo do zasiłku chorobowego (sykepenger).
Problem polega na tym, że do czasu rozstrzygnięcia przez NAV pracownik może pozostać bez środków do życia – nawet przez kilka tygodni lub miesięcy.
Związki zawodowe apelują o zmianę przepisów
Organizacja LO (Landsorganisasjonen i Norge) już wcześniej zwracała uwagę na potrzebę ograniczenia prawa pracodawców do kwestionowania zwolnień. W swojej rezolucji LO podkreśla, że obecna praktyka jest łatwa do nadużycia i prowadzi do niepewności finansowej u osób faktycznie chorych.
Zamiast konfrontacji, związkowcy proponują szkolenia z zakresu dostosowywania warunków pracy, stopniowego powrotu do pracy (gradert sykmelding) i współpracy z lekarzami oraz NAV.
Zaufanie zamiast podejrzeń
Sprawa kursu z Finnmark pokazuje szerszy problem – rosnącą nieufność w relacjach między pracodawcami a pracownikami w Norwegii. W kraju, który od lat buduje swój system pracy na fundamencie zaufania i równości, takie inicjatywy budzą pytania o kierunek zmian.
Eksperci podkreślają, że współpraca, dialog i elastyczne podejście do rehabilitacji zawodowej to skuteczniejsze narzędzia niż podejrzenia i kontrole. W przeciwnym razie Norwegia ryzykuje utratę jednej z najcenniejszych wartości swojego modelu pracy – wzajemnego zaufania.
Podsumowanie
Kontrowersyjny kurs kwestionowania zwolnień lekarskich w Norwegii wywołał falę emocji. Choć pracodawcy tłumaczą, że chodzi o edukację i zgodność z przepisami, związki zawodowe ostrzegają przed „brutalizacją” relacji w pracy i podważaniem praw osób chorych.
To ważna dyskusja, która dotyczy nie tylko jednej placówki, ale przyszłości norweskiego rynku pracy i tego, czy pozostanie on oparty na solidarności – czy raczej na nieufności.
Źródło: Fagbladet.no – «Sykmeldingskurs provoserer: – Brutalt mot folk som er syke»