2026 – idealny rok na polowanie na zorzę polarną. Gdzie warto się udać?
Najlepszy moment od dekady na polowanie na aurorę
Eksperci zapowiadają, że rok 2026 będzie najlepszym w ostatniej dekadzie momentem na obserwację zorzy polarnej. To efekt tzw. maksimum słonecznego – zjawiska, które powtarza się co 11 lat i powoduje intensywniejsze wyrzuty cząstek ze Słońca. Gdy docierają one do ziemskiej atmosfery, rozświetlają niebo niesamowitymi, zielonymi i fioletowymi wstęgami światła.
Według specjalistów, sezon zimowy 2026/2027 będzie wyjątkowy i da najlepsze warunki na obserwację aurory aż do roku 2037. To oznacza jedno – jeśli marzysz o zorzy polarnej, to właśnie wtedy warto zaplanować podróż.
Norwegia – światowa stolica zorzy polarnej
Choć zorze można zobaczyć w Finlandii, Szwecji czy na Islandii, to właśnie Norwegia uchodzi za najpewniejszy i najbardziej widowiskowy kierunek. Dlaczego?
Tromsø – „brama do Arktyki” To jedno z najpopularniejszych miejsc na świecie do obserwacji zorzy. Miasto leży za kołem podbiegunowym, ale jest łatwo dostępne samolotem. Oferuje liczne wycieczki z przewodnikami, rejsy fjordami i specjalne „aurora camps” z dala od miejskich świateł. Lofoty – zorza nad fiordami Archipelag Lofotów to prawdziwa pocztówka z Norwegii: strzeliste góry wyrastające prosto z oceanu, rybackie wioski i nocne niebo rozświetlane przez zorzę. To miejsce idealne dla fotografów. Svalbard – zorza w krainie polarnej nocy Unikalnym doświadczeniem jest obserwacja zorzy na Spitsbergenie, gdzie w okresie od listopada do stycznia panuje całkowita ciemność – tzw. „polar night”. Dzięki temu zorza może być widoczna nawet w środku dnia.
Dlaczego warto wybrać Norwegię w 2026 roku?
Norwegia łączy wysoką przewidywalność zjawiska, bogatą infrastrukturę turystyczną i niezwykłe krajobrazy. To tutaj zorza polarna pojawia się najczęściej i w najintensywniejszej formie. Dodatkowo łatwe połączenia lotnicze (np. z Oslo do Tromsø) sprawiają, że wyjazd jest prostszy niż podróż na Islandię czy w kanadyjskie bezdroża.
Rok 2026 to szansa, by zobaczyć aurorę w pełnej krasie – a Norwegia pozostaje miejscem, które daje największą gwarancję spełnienia tego marzenia.
Źródło:
Time Out – 2026 will be the best year in a decade to book a Northern Lights holiday